Ej nie napisałem , że kocham Tyriona , ale uważam go za postać bardziej interesującą niż martwy i nie doszły król. Po za tym widzę solton , że preferujesz Stanisa książkowego nie przeczytawszy ani strony powieści. A ,,inni'' nie przejdą przez morze jeśli mają trudności z przekroczeniem rzeki.Lannisterowie są na skraju upadku. Boltonowie zaraz zdechną. O żelaznych wyspach nie wspomnę nawet. Starkowie praktycznie nie istnieją , ale serial pokaże. Te śmieszki feministki w Bravos jak dla mnie nie są nic warte. Jedynym królem Andalów i pierwszych ludzi mógł zostać świętej pamięci Hodor!!! Ale musiał trzymać drzwi.I kto to są tyrrelowie?

Tyrrelów nie kojarzę , ale jeśli Starkowie istnieją (chodzi o znaczenie polityczne) to zbiorą armie i odbiją winterfell. Mój kolega nie lubi karła , uważa go za  debila.

Widzę twarz Daenerys w filmie ,,Szeregowiec Ryan'' lądując na plażach Westeros wraz z swoją armią
. Te pierwsze minuty filmu na plaży omaha z Daenerys w roli głównej. xD

[SPOILER]
zgodzę się z bee że Starkowie zbiorą armię i pokonają Ramsay'a Boltona. w końcu Bolton jest ostatnim z rodu a Sansa i John bez zebrania armii mają coś koło 2 000 dzikich więc jak było powiedziane w filmie zbiorą mniejsze rody północy i rozwalą boltona i jego sojuszników. Myślę że Rickon zginie, a Brandona ocali jego wuj który jest za murem.

Ciekawi mnie czy jak Danka przyleci ze smokami czy Brandon będzie mógł nimi władać bo wkońcu w 4 sezonie było powiedziane że nauczy się latać

no nie ale formalnie go uczynił synem

to jak wytłumaczysz scenę z jednego odcinka kiedy ramsey z ojcem stali na górze i ten właśnie go jakoś mianował spadkobierca czyli formalnie synem chyba wiesz o co mi chodzi xdd używał później nazwiska rodu boltonów, jest lordem itp ?

Obawiam się swoją drogą że ci dzicy pod dowództwem Johna Snowa coś odwalą...zdezerterują czy coś w tym stylu.

jeżel masz rację i dojdzie do kolejnej bitwy o Winterfall w tak krótkim odstępie czasowym to Starkowie bez trudu powinni wygrać. ..Baratheonowie osłabili Boltonów